Rodzaje protez i ich charakterystyka

Protezy kosmetyczne

Nie jest tajemnicą, że rynek związany z protetyką jest niesłychanie rozbudowany. W obecnych czasach dysponujemy możliwością zaopatrzenia się w różnego rodzaju protezy, które mogą cechować się znacznie odmienną charakterystyką. Typologia protetyki wyróżnia trzy główne rodzaje protez, które cechują się innym przeznaczeniem i wyglądem. Posiadają one także szereg innych cech charakterystycznych, o których szerzej napiszę niżej. Pierwszą grupą są tzw. protezy kończyn o przeznaczeniu kosmetycznym. Są to głównie przedmioty stworzone z plastiku lub sztucznego materiału „skóropodobnego”. Mają one ograniczoną ruchowość i zazwyczaj użytkownik nie będzie w stanie sprawnie poruszać „nową ręką”. Mają one przeznaczenie przede wszystkim estetyczne – są świetnie odwzorowane i mają imitować oraz do złudzenia przypominać utracony fragment ciała. Producenci prześcigają się jeśli chodzi o wykonanie idealnego odwzorowania fragmentu ciała i już dziś powstają protezy nie do odróżnienia na pierwszy rzut oka, od rzeczywistego ludzkiego ciała.

Protezy mechaniczne

Drugą grupą protez są te o przeznaczeniu mechanicznym. Proteza ramienia najczęściej będzie protezą mechaniczną, ze względu na dużą potrzebę poruszania nowym fragmentem ciała. Z wiadomych względów są one mniej estetyczne i „ładne” niż ich kosmetyczne odpowiedniki. Z pewnością jednak sprawiają one, że poruszanie nią będzie o wiele sprawniejsze i łatwiejsze. Są one zwykle zamocowane do istniejącego fragmentu ciała, dzięki czemu użytkownik protezy odczuwa wszelkie dolegliwości związane z ruchem protezą – zmęczenie, siłę ruchu itd.

Protezy mioelektryczne

Ostatnią, najpopularniejszą grupą protez są te, do działania których potrzebna jest energia elektryczna. To najbardziej zaawansowane pod względem technologicznym zamienniki kończyn. Przykładem wykorzystania nowej technologii w protetyce może być np. profesjonalna proteza nogi. Tego typu urządzenie podłączone jest bezpośrednio do mięśni, a sygnał elektryczny wspomaga skurcz i ruch „nowej nogi”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *